Pęczakowe risotto z marynowaną fetą

Bardzo sycące, pełne aromatów i smaków danie. Przepis pochodzi ze wspominanej już przeze mnie książki ” Jerozolima”, której autorami są Yotam Ottolenghi i Sami Tamimi. Od razu też zaznaczę, ze nie jest to ostatni przepis z tej książki, bo książka jest pełna inspiracji i chętnie do niej będę zaglądała. Przepis podaję z wprowadzonymi przeze mnie zmianami.
- 200 g kaszy pęczak
- 90 ml oliwy
- 50 g masła
- 3 małe łodygi selera naciowego
- 2 małe cebule
- 4 ząbki czosnku
- 0,5 łyżeczki tymianku
- 0,5 łyżeczki wędzonej papryki
- 1 liść laurowy
- 2 paski skórki z cytryny
- 0,25 łyżeczki płatków chili
- puszka ( 400 g ) pomidorów krojonych
- 700 ml bulionu warzywnego
- 500 ml pasaty pomidorowej
- 1 łyżka nasion kminku
- 300 g fety lub jak u mnie twarogu
- 1 łyżka listków
- sól
- świeżego oregano
Kaszę opłukać pod bieżącą wodą i odstawić do odcieknięcia.
Na dużej patelni rozgrzać masło i 2 łyżki oliwy. Włożyć na nią pokrojony w kostkę seler naciowy, cebulę pokrojoną w drobną kostkę i posiekany czosnek. Smażyć do miękkości na małym ogniu przez około 5 minut.
Dodać pęczak, tymianek, paprykę, liść laurowy, skórkę z cytryny, płatki chili, pomidory, bulion, pasaty i 0,5 łyżeczki soli. Wszystko wymieszać. Zagotować, zmniejszyć ogień i dusić 45 minut, często mieszając, uważając żeby nie przywarło. W gotowym daniu kasza powinna być miękka, a płyn całkowicie wchłonięty.
Kminek uprażyć na suchej patelni i lekko zmiażdżyć w moździerzu, tak aby część ziaren pozostała cała. Twaróg pokroić w kostkę, dodać do niego kminek i pozostałą oliwę, posolić, wymieszać i odstawić. Ja przygotowałam go kilka godzin wcześniej.
Kiedy kasza jest już gotowa trzeba doprawić ją do smaku solą. Podzielić na 4 porcje. Każdą porcję podawać z nałożoną na wierzch fetą.
Smacznego :)
Rzeczywiście sycące danie!
Zimo drżyj!
Chyba zamarzyła nam się kolejna książka kulinarna do kolekcji :)
Super przepis, dziękujemy za inspirację bo uwielbiamy kasze wszelkie.
Pozdrawiamy :)
Uwielbiam takie pyszne dania. A fetę po prostu kocham :-)
Bardzo fajny pomysł z ta fetą. Wypróbuje przy okazji :)
Pyszne i sycące pewnie jest. Kaszy pęczak jeszcze nie smakowałam :-).
Widzę, że muszę mieć tą książkę. Przekonuję się do tego coraz bardziej z każdym kolejnym przepisem, który dodajesz :)))
Mam tak samo :)
Ten przepis też mocno mnie zainteresował więc przy bliższej okazji chyba go wypróbuję :)
Uwielbiam pęczotto, robię całkiem inne więc z chęcią wypróbuję nowy przepis!
jak widzę fetę to jem wszystko jak leci:D
Ciekawa ta książka, będę musiała do niej zajrzeć ;) Świetny przepis!
choć fety nie jadam, to pęczak uwielbiam. Fajny pomysł !
Dzieki za pomysł na obiad :)
Bardzo lubię takie sycące dania. Smakowicie wygląda :-)