Pasta z jajek, tuńczyka i suszonych pomidorów

Czasami wystarczy połączyć ze sobą kilka składników, które mamy akurat pod ręką, żeby wyczarowacniebanalny dodatek do chleba czy warzyw. Ta pasta powstała właśnie jak większość past zresztą zpotrzeby chwili i ogromnej ochoty na cośbliżej nieokreślonego. Połączenia uważam za bardzo udane. Dopaty tuńczykowo jajecznej będę wracać z przyjemnością.
- puszka tuńczyka w sosie własnym
- 5 – 6 suszonych pomidorów
- 3 jajka
- 1 czubata łyżka jogurtu greckiego
- sól, płatki chili
jajka ugotować na twardo. Obrać, pokroić na mniejsze części, dodać odsączonego tuńczyka, pomidory, doprawić. Wszystko zmiksować.
Smacznego :)
Robiłam już różne z tuńczykiem, ale tej nie znam i chętnie spróbuję:-)
Ta pasta powstała z tego co było pod ręką. Wyszła super, więc polecam :)
Pewnie ktoś ją już wcześniej wymyślił przede mną, ale nie korzystałam z żadnej podpowiedzi robiąc ją, wzięłam, to c miałam i co wydawało mi się, że będzie pasować. I muszę nieskromnie przyznać, że to jedna z lepszych past z rybą jakie jadłam :)
Pyszna pasta na pyszne śniadanie:)
Do powtórzenia, zdecydowanie :)
Wspaniała pasta, jestem wielką fanką past z dodatkiem pomidorów suszonych. Pozdrawiam :-)
W sumie sądząc po tym co robię to chyba tez jestem fanką past z pomidorami suszonymi, często ich używam, teraz mi to uświadomiłaś :)