Pascha wielkanocna wg Agnieszki Kręglickiej

To jest wpis numer 200. Sama jestem zaskoczona, kiedy ja tyle tego napisałam. Mam nadzieję, że każdy kto do mnie zagląda, znajduje tu coś dla siebie.
Pascha gości na stołach wielkanocnych w wielu domach. U mnie pojawia się od kilku lat i robi ją moja siostra. Kiedy zapytałam na FB o propozycje na potrawy na Wielkanoc Anita zaproponowała paschę Agnieszki Kręglickiej. Przeglądając książki kucharskie szukając inspiracje znowu trafiłam na ten przepis. Nie mogłam więc jej nie zrobić.
Źródło : Nowa Kuchnia Świata – Agnieszka Kręglicka
- 2 l mleka
- laska wanilii
- 0,5 litra kwaśnej śmietany
- 6 jajek
- 250 g miękkiego masła
- 0,75 szkl ( 100 g ) cukru pudru
- bakalie
dodatkowo :
- gaza
Mleko z wanilią zagotować w dużym garnku, do wrzątku dodawać powoli jajka rozmieszane ze śmietaną, cały czas mieszając, do czasu kiedy płyn rozdzieli się na ser i serwatkę. Przestudzić i wyjąć wanilię. Sitko wyłożyć podwójną gazą, Wylać masę i dobrze odsączyć najlepiej przykryć i zostawić na noc.
Ponieważ mąż zamiast kwaśniej śmietany kupił śmietankę i trochę się bałam czy cała operacja pozyskiwania sera się uda, dodałam do płynu sok z cytryny( ok. 2 łyżek ). Ser wyszedł jak marzenie :)
Bakalie jeśli trzeba to namoczyć i drobno pokroić. Ja dałam morele, figi i orzechy włoskie, ale tak naprawdę panuje tu duża dowolność i proponuję dodać to co każdy z was lubi najbardziej.
Masło utrzeć z cukrem pudrem na puszystą masę i dokładnie połączyć z serem. Można do tego użyć miksera. Na koniec dodać bakalie.
Miskę wyłożyć gazą, napełnić masą, przykryć i wstawić do lodówki, żeby stężała.
Gotową paschę przełożyć na talerz, zdjąć gazę i udekorować.
U nas pascha zjadana jest z konfiturą z czarnej porzeczki, polecam.
Smacznego :)
Nigdy nie robiłam paschy :-) wygląda pysznie :-)
To tez był mój pierwszy raz :)
O lala, wyglada bosko, bardzo elegancko ;)
Ja też jeszcze nie robiłam…. ale to co widzę bardzo kusi :)
Ja też jeszcze nigdy nie robiłam ani nawet nie jadłam. Może warto spróbować:)
Myślę, że warto zrobić :)
Piękna!
W moim domu to obowiakowy deser wielkanocny, tradycyjny od lat.
Uwielbiam.
U mnie od niedawna, ale już teraz też obowiązkowy :)
Piękny świąteczny deser :)
Cudowna słodycz!
Jeszcze cudowniejsza pewnie przez to, że robiona raz do roku :)
nigdy nie robiłam – muszę spróbować :)
Warto spróbować :)
Ale piękna. Nabrałam ochoty na rozpoczęcie Świąt już w ten weekend ;-)
Ja kulinarnie też już bym mogła zaczynać :)
widzę, że nie tylko ja nigdy nie jadłam ani nie robiłam paschy. chyba trzeba będzie to zmienić :D
Warto spróbować :)
U mnie w domu nigdy nie było paschy na Wielkanoc ani blinów gryczanych na Boże Narodzenie. Co roku obiecuję sobie, że zrobię i nigdy nie starcza mi czasu. Może w tym roku uda mi się zrobić?